MB
2006-03-24 09:37:41 UTC
Witam,
Czy wasze Fabie równie¿ po kilku latach eksploatacji wydaj± odg³osy jak
rozklekotany dwudziestoletni kaszlak? Je¿d¿ê obecnie 3-letni± Fabi± 1.4MPI,
przebieg ok. 27000km i odnoszê wra¿enie ¿e ilo¶æ i niepo¿±danych odg³osów
dochodz±cych z ka¿dego miejsca samochodu ro¶nie lawinowo wraz z czasem i
ilo¶ci± przejechanych kilometrów. Poza skrzypieniem tylnej kanapy która
zachowywa³a siê tak ju¿ "od nowo¶ci" i do czego zd±¿y³em siê ju¿
przyzwyczaiæ, ostatnio dosz³o skrzypienie i trzeszczenie:
1. okolic schowka (na wprost pasa¿er) - s³yszalne g³ównie na wybojach (czyt.
polskich drogach)
2. okolic wy³±cznika ¶wiate³ po lewej stronie kolumny kierownicy - s³yszalne
g³ównie na wybojach (czyt. polskich drogach)
3. tablicy wskaŒników - s³yszalne zawsze przy czêstotliwo¶ciach
rezonansowych (zale¿nych od obrotów silnika)
Jakby tego by³o ma³o, zauwa¿y³em ¿e podczas przyspieszania po zmianie biegu
np. na III lub IV z okolic prawego przedniego ko³a dochodz± stuki (s³yszalne
zreszt± równie¿ na wybojach). Zg³osi³em to w ASO i zgodnie z diagnoz± jak±
us³ysza³em, zleci³em im wymianê ³±czników dr±¿ka stabilizatora (chyba tak
siê to nazywa). Efekt jest taki ¿e niepokoj±ce mnie stuki jak by³y tak s±
nadal, za¶ po dwóch tygodniach do ca³ej gamy dŒwiêków dosz³o przeraŒliwe
skrzypienie zawieszenia przy pokonywaniu wiêkszych nierówno¶ci (np.
spowalniacze na uliczkach osiedlowych). Zaczyna mnie powoli ogarniaæ
rozpacz. Wydawa³oby siê ¿e auto nie jest jeszcze stare, eksploatowane by³o
oszczêdnie, a niemal po³owê obecnego przebiegu pokona³o w zachodniej Europie
na drogach z prawdziwego zdarzenia. Tymczasem jad±c nim mam wra¿enie ¿e
przesiad³em siê znowu do dwudziestoletniego zabytku polskiej motoryzacji.
Nie jestem cz³owiekiem który nas³uchuje ka¿dego szmeru dochodz±cego z
pojazdu, ale zapewniam Was ¿e to skrzypienie i trzeszczenie które ostatnio
mnie otacza jest ju¿ bardziej ni¿ irytuj±ce. Czy tak powienien siê
zachowywaæ w miarê nowoczesny samochód mieni±cy siê produktem
czesko-niemieckiej my¶li technicznej? A mo¿e kto¶ z Was ma sposób na te
wszystkie odg³osy? Mo¿e mogliby¶cie poleciæ jaki¶ warsztat w Warszawie w
którym mogliby co¶ na to poradziæ? Gdybym tylko wiedzia³ jak siê zabraæ do
demonta¿u, to sam bym te tandetne plastiki rozkrêci³.
Pozdrawiam i liczê na sugestie
MB
P.S. A mo¿e jedynym sposobem jest podkrêcenie g³o¶no¶ci radia? ;-)
Czy wasze Fabie równie¿ po kilku latach eksploatacji wydaj± odg³osy jak
rozklekotany dwudziestoletni kaszlak? Je¿d¿ê obecnie 3-letni± Fabi± 1.4MPI,
przebieg ok. 27000km i odnoszê wra¿enie ¿e ilo¶æ i niepo¿±danych odg³osów
dochodz±cych z ka¿dego miejsca samochodu ro¶nie lawinowo wraz z czasem i
ilo¶ci± przejechanych kilometrów. Poza skrzypieniem tylnej kanapy która
zachowywa³a siê tak ju¿ "od nowo¶ci" i do czego zd±¿y³em siê ju¿
przyzwyczaiæ, ostatnio dosz³o skrzypienie i trzeszczenie:
1. okolic schowka (na wprost pasa¿er) - s³yszalne g³ównie na wybojach (czyt.
polskich drogach)
2. okolic wy³±cznika ¶wiate³ po lewej stronie kolumny kierownicy - s³yszalne
g³ównie na wybojach (czyt. polskich drogach)
3. tablicy wskaŒników - s³yszalne zawsze przy czêstotliwo¶ciach
rezonansowych (zale¿nych od obrotów silnika)
Jakby tego by³o ma³o, zauwa¿y³em ¿e podczas przyspieszania po zmianie biegu
np. na III lub IV z okolic prawego przedniego ko³a dochodz± stuki (s³yszalne
zreszt± równie¿ na wybojach). Zg³osi³em to w ASO i zgodnie z diagnoz± jak±
us³ysza³em, zleci³em im wymianê ³±czników dr±¿ka stabilizatora (chyba tak
siê to nazywa). Efekt jest taki ¿e niepokoj±ce mnie stuki jak by³y tak s±
nadal, za¶ po dwóch tygodniach do ca³ej gamy dŒwiêków dosz³o przeraŒliwe
skrzypienie zawieszenia przy pokonywaniu wiêkszych nierówno¶ci (np.
spowalniacze na uliczkach osiedlowych). Zaczyna mnie powoli ogarniaæ
rozpacz. Wydawa³oby siê ¿e auto nie jest jeszcze stare, eksploatowane by³o
oszczêdnie, a niemal po³owê obecnego przebiegu pokona³o w zachodniej Europie
na drogach z prawdziwego zdarzenia. Tymczasem jad±c nim mam wra¿enie ¿e
przesiad³em siê znowu do dwudziestoletniego zabytku polskiej motoryzacji.
Nie jestem cz³owiekiem który nas³uchuje ka¿dego szmeru dochodz±cego z
pojazdu, ale zapewniam Was ¿e to skrzypienie i trzeszczenie które ostatnio
mnie otacza jest ju¿ bardziej ni¿ irytuj±ce. Czy tak powienien siê
zachowywaæ w miarê nowoczesny samochód mieni±cy siê produktem
czesko-niemieckiej my¶li technicznej? A mo¿e kto¶ z Was ma sposób na te
wszystkie odg³osy? Mo¿e mogliby¶cie poleciæ jaki¶ warsztat w Warszawie w
którym mogliby co¶ na to poradziæ? Gdybym tylko wiedzia³ jak siê zabraæ do
demonta¿u, to sam bym te tandetne plastiki rozkrêci³.
Pozdrawiam i liczê na sugestie
MB
P.S. A mo¿e jedynym sposobem jest podkrêcenie g³o¶no¶ci radia? ;-)